Monika & Adrian

DJ/Wodzirej Bellwether w Wenecji!

To było prawdziwe wesele na bogato! Cały magiczny dzień Moniki i Adriana pełen wrażeń i wspaniałych emocji w pięknej aurze pogodowej w „Wenecji” czyt. Dom Gościnny „Wenecja” w Łomży. Nad przebiegiem i organizacją wesela czuwała niezastąpiona ekipa z Literkowo w Łomży aby wszystko poszło zgodnie z planem i oczekiwaniami pary młodej. Oczywiście udało się !

Podczas tego wesela nasza praca była wyjątkowo przyjemna i ułatwiona ponieważ większość obowiązków organizacyjnych za które na każdym weselu odpowiada wodzirej przejęła ekipa z Literkowo w Łomży i to oni decydowali o całym przebiegu a my mogliśmy poświęcić całą naszą uwagę na prowadzeniu zabawy i zabawianiu gości weselnych. To było cudowne uczucie kiedy myślisz tylko o tym co się dzieje na parkiecie a nie o tym czy ciepłe danie będzie czy go nie będzie… czy rodzice pary młodej są na sali gotowi do podziękowań czy nie.. itp. Nad wszystkimi tego typu sprawami czuwało Literkowo z Łomży. Wróćmy do początku.

Pierwszym niespotykanym elementem tego dnia było miejsce błogosławieństwa Pary Młodej. Monika z Adrianem postanowili że całą ceremonię przygotowywania do ślubu i wesela  przy blasku fleszy rozegrają w wynajętym apartamencie a nie w swoich rodzinnych domach. Zapewne w większości z Was wzbudza to zdziwienie bo jest to obecnie rzadkością ale jak wszystko tak i to ma swoje plusy i minusy. Kolejnym przepięknym elementem tego dnia była wspaniała sportowa limuzyna  Audi A7,podkreślająca zadziorny charakter Pary Młodej. Następnie cudowna ceremonia ślubna połączona z chrzcinami ich synka. Tuż po wyjściu z kościoła czekała na nich kolejna niespodzianka, która symbolizuje ulotne chwile czyli wielka skrzynia z balonami z helem od Literkowo z Łomży. A wesele to już totalny sztos!

Oczywiście jak to Monika z Adrianem nie mogli wejść spokojnie na salę tak więc bezpośrednio po wyjściu z samochodu odpalone zostały wyrzutnie iskier, które zrobiły naprawdę dobrą robotę a fotograf piękne zdjęcia! Po przywitaniu Pary Młodej chlebem i solą moim zadaniem było wprowadzenie na salę najważniejszych gości wesela trzymając się konkretnych wytycznych Pani Młodej, która dopracowała każdy detal wesela.

Na sali jak również przed salą – raj dla oka nad którym pracowaliśmy od kilku dni razem z Literkowo. Zadbaliśmy o detale na stołach, oświetlenie sali, napisy przestrzenne Love i Miłość, ściankę do zdjęć, balony z helem, dekoracje w ogrodzie i oczywiście ciężki dym. Bardzo często Pary Młode wahają się nad tańcem w chmurach lecz ja już wiem po sezonie weselnym 2019 że naprawdę warto! Zdjęcia i ujęcia kamerzystów są niepowtarzalne!!! Mogłoby się wydawać że już tak wiele wymieniłem atrakcji z tego wesela że więcej się nie da… i tu się mylisz! Ponieważ kolejną niespodzianką był zespół Bayera czyli Radek Kudelski – świetny wokalista znany najbardziej z piosenek tj. „Obrączki szczerozłote” czy „Ta szalona dziewczyna”. Radek pojawił się ok. 23:00 i zaprezentował 45 minutowy blok muzyczny porywając wszystkich gości do wspólnej zabawy – również nas i wszystkie osoby z obsługi całego wesela. Coś niesamowitego! Zastanawiasz się zapewne ile kosztuję taka przyjemność ? W tym przypadku koszt ok. 4 tysięcy ale jeśli to byłby Zenek koszt wzrósłby do ok. 30 tysięcy polskich złotych!!!

Już powoli kończą nam się atrakcje tej nocy. Tuż przed oczepinami wszyscy byli świadkami wspaniałego pokazu fajerwerków  a po oczepinach wszyscy zatańczyli wspólny taniec , którym był Walc świetlisty.  Stworzyliśmy  cudowny klimat i na chwilę zatrzymaliśmy pęd  tego weselnego. Był to moment wzruszeń i wyznań miłości przy blasku świec i pięknej piosence Whitney Houston  – I have nothing.

Ta noc na zawsze pozostanie w pamięci Moniki i Adriana a my mamy nadzieję że dzięki nam będą wspominać ją jako najcudowniejszą noc w ich wspólnym życiu.